Dziś już wiadomo, że to nie geny kontrolują nami, ale to my mamy wpływ na nasze DNA.
Dr Bruce Lipton – jeden z naukowców, który od kilkudziesięciu lat bada ludzkie DNA – twierdzi, że przez długi czas żyliśmy w błędzie.
Kiedyś sądzono, że w naszym kodzie genetycznym zapisane są wzory zachowań, reakcji i chorób.
Tymczasem okazuje się, że to geny są kontrolowane przez środowisko, w jakim się znajdujemy, a także przez nasz odbiór i nastawienie wobec tego środowiska.

50 trylionów komórek – wewnętrzne państwo w nas
Zazwyczaj postrzegamy siebie jako jednostkę – człowieka należącego do rodziny, miasta czy kraju.
A prawda jest taka, że składamy się z około 50 trylionów komórek, które same w sobie są maleńkimi jednostkami życia.
Każda komórka to odrębny mikrokosmos – fabryka energii, która, zasilana pożywieniem, tlenem i wodą, nieustannie pracuje, by podtrzymać życie.
Każda z nich również wydala odpady przemiany materii – w każdej chwili swojego istnienia.
Każda komórka jest jak obywatel wielkiego państwa – zależna od „ekipy rządzącej”, czyli nas samych, i od tego, czy nasze decyzje są mądre i przemyślane, czy nieświadome i chaotyczne.
Kiedy w państwie rodzi się bunt…
Kiedy przywódca zarządza swoim państwem w niewłaściwy sposób – świadomie lub nie – pojawia się bunt.
W naszym organizmie taki bunt może przyjąć formę stanu zapalnego lub choroby, która rozprzestrzenia się jak rewolucja wśród komórek.
Nowotwór to przykład sytuacji, w której komórki są już tak niezadowolone z zarządzania, że podejmują decyzję o rozpoczęciu rewolucji w celu obalenia swojego lidera.
A przecież wystarczyłoby zmienić nasze nastawienie i sposób postrzegania rzeczywistości, a także środowisko, w którym żyjemy.
W ten sposób możemy zmienić aktywność i program naszego DNA.
Twoje ciało reaguje na środowisko, które tworzysz
Nasze choroby nie są z góry zaprogramowane w DNA.
To raczej reakcja organizmu, sygnał zwrotny pokazujący, w jakim środowisku żyjemy – lub jakie środowisko stworzyliśmy naszym 50 trylionom komórek.
Jeśli podejmiemy decyzję, że to my jesteśmy liderami tej wewnętrznej cywilizacji, naszym zadaniem staje się stworzenie jak najlepszych warunków do jej rozwoju – jak najbliższych naturalnemu ideałowi.
Co to oznacza w praktyce w projekcie Odmładzanie Na Surowo?
1. Najczystszy możliwie pokarm
Pokarm niezniszczony temperaturą powyżej 48°C – to maksymalna temperatura, w jakiej w naturze organizmy wciąż potrafią przetrwać, wzrastać i rozmnażać się.
Dlatego surowe jedzenie to żywe jedzenie.
2. Pokarm niemodyfikowany genetycznie
Bez wpisanego w niego cierpienia i z minimalną ilością chemii.
Im prostszy, czystszy i bardziej naturalny – tym większą energię życia wnosi do naszego organizmu.
3. Czyste środowisko – wewnątrz i na zewnątrz
Dbajmy nie tylko o czystość naszego ciała, ale też o przestrzeń, w której żyjemy.
Usuwajmy zanieczyszczenia – fizyczne, emocjonalne i mentalne – tak szybko, jak się da.
4. Sprawność fizyczna i mentalna
Ruch i świadomość pozwalają uruchamiać procesy naprawcze.
Dzięki temu likwidujemy ogniska „niezadowolenia społecznego” (stany zapalne) i zapobiegamy „rewolucjom” w zarodku.
5. Dzielenie się wiedzą
Nasze otoczenie wpływa na nas równie silnie, jak my na nie.
Dlatego warto dzielić się tą wiedzą z bliskimi – tworząc wspólnie zdrowsze, bardziej świadome środowisko.
Odzyskaj swoje prawo do samouzdrawiania
Jeśli podejmiesz decyzję, że to Ty jesteś liderem, odzyskasz kontrolę nad tym, jak się czujesz, co robisz dla siebie i dla innych.
Odzyskasz swoje prawo do samouzdrawiania i przedłużania życia.
Do tej pory mogłeś być kontrolowany przez innych – bez świadomości swojej mocy i potencjału.
Ale wystarczy, że zmienisz styl życia i nastawienie do świata, a odkryjesz, kim możesz się stać.
Mamy nadzieję, że dzięki naszej pracy przyczynimy się do zmiany Twojego życia – abyś każdego dnia tworzył środowisko, w którym Twoje komórki mogą żyć w harmonii, zdrowiu i wdzięczności.