Współczesna dieta zawiera znacznie więcej białka, niż faktycznie potrzebujemy.
Wystarczy ok. 0,4 g na kilogram masy ciała dziennie, a większość osób zjada kilka razy więcej.
Nadmiar białka obciąża organizm, zaburza pracę układu limfatycznego i może prowadzić do zatrzymywania wody oraz obrzęków.
To, czego ciało nie wykorzysta, zamienia się w cukier – a to nasila kolejne problemy metaboliczne.
Aby organizm prawidłowo regulował gospodarkę wodną, potrzebuje około 4700 mg potasu dziennie – tyle, ile znajduje się w dużej ilości surowych warzyw, np. trzech dużych sałatkach.
Tymczasem wiele osób prawie nie je warzyw, za to spożywa ogromne ilości sodu.
Prawidłowa proporcja to 4 razy więcej potasu niż sodu.
Kiedy sód zaczyna dominować, woda zostaje zatrzymana w tkankach – pojawia się opuchlizna, podkrążone oczy, ciężkość nóg.
Alkohol zaburza pracę nerek i wątroby, odwadnia, a jednocześnie powoduje zatrzymywanie wody w tkankach.
U wielu osób obrzęki ustępują już po kilku dniach od odstawienia alkoholu.
Obecny w fast-foodach i żywności wysoko przetworzonej.
Zaburza równowagę sodowo-potasową, przeciąża nerki i powoduje zatrzymywanie wody.
To jeden z najsilniej działających dodatków, jeśli chodzi o wywoływanie obrzęków.
Nadmiar cukru to jeden z głównych powodów stanów zapalnych, problemów z insuliną i zatrzymywania wody.
Cukier zaburza pracę nerek i sprzyja odkładaniu płynów w tkankach.
Eliminacja pięciu głównych czynników najczęściej przynosi bardzo szybkie efekty:
Twoje ciało to pojazd, który ma Ci służyć przez całe życie.
Zadbane – będzie działało lekko, sprawnie i bezproblemowo.
Przeciążone – zacznie wysyłać sygnały ostrzegawcze, m.in. obrzękami.
Wprowadź zmianę i obserwuj, jak opuchlizna znika, a ciało wraca do równowagi.
