Niedocenione wartości lecznicze jabłek

„Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie”

Jabłka to chyba najbardziej popularne i najbardziej dostępne owoce w naszym klimacie. Są dostępne praktycznie przez cały rok i – nie tylko ze względów patriotycznych, ale również z powodu niedoceniania ich właściwości przez rodaków – postanowiłem napisać parę słów o tych cudownych owocach.

Czy aby na pewno wszyscy wiedzą, że jabłka są zdrowe i można je uznać za „superowoce”?
Czy nie jest tak, że zapatrzeni w egzotyczne owoce zapomnieliśmy o tym, co rośnie nam pod nosem?
Okazuje się, że cytat: „Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie” – idealnie pasuje do naszych jabłuszek.

Jest mnóstwo portali, które opisują właściwości odżywcze i lecznicze jabłek – i bardzo dobrze. Ale czy dzięki temu naprawdę jemy ich coraz więcej, czy jednak z roku na rok coraz mniej?

Trudno dokładnie określić, co jest gorsze:
to, że jemy coraz mniej jabłek, a coraz więcej zarabiamy na ich eksporcie?
Czy może to, że zarabiając na eksporcie, sprowadzamy za te pieniądze cytrusy, których spożycie z roku na rok rośnie – zamiast wspierać krajową produkcję naszych „superowoców”?

Kto na tym zyskuje i czy to na pewno właściwy kierunek?

Już kiedyś poruszaliśmy ten – moim zdaniem – bardzo ważny element naszej diety, czyli sezonowość i regionalność posiłków.
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że pomarańcza musi pokonać do nas tirami całą Europę z Hiszpanii (czyli co najmniej 2000 kilometrów!) tylko po to, żeby dostarczyć nam tego samego, co jabłka – to czy ma to jakikolwiek sens?

A może jest jeszcze gorzej – i te cytrusy po drodze tracą swoją moc, zanim dotrą do nas – a my w tym czasie oddajemy innym nasze jabłuszka, nie doceniając ich niezwykłych właściwości odżywczych i leczniczych?

Nie wszyscy jednak wiedzą, dlaczego jabłka mają taką moc. Może właśnie dlatego tak rzadko po nie sięgamy w sklepie?
Poniżej krótko o ich najważniejszych właściwościach – tak, byś miał punkt odniesienia.

Zacznę od tego, że jabłko w Metodzie dr. Gersona, o której już wielokrotnie wspominałem, stanowi najważniejszy – zaraz po marchwi – składnik.

Zaraz, zaraz, Mariusz, czyli chcesz powiedzieć, że Max Gerson, leczący przez dziesięciolecia swoich pacjentów z najcięższych, nieuleczalnych i śmiertelnych chorób, opierał swoją metodę na dwóch składnikach: jabłku i marchwi?
Tak! Marchew – do odbudowy magazynów minerałów (pisałem o tym wczoraj – zobacz tutaj), a jabłka – ze względu na ich silne właściwości antyoksydacyjne i oczyszczające.

Chcesz się pozbyć nowotworów, cukrzycy, egzemy, łuszczycy, nadciśnienia itd.?
Pij codziennie kilka szklanek soku marchwiowo-jabłkowego!

Jabłka – naturalny skarb witamin i minerałów

Jabłka zawierają mnóstwo witamin: A, E, K, całą grupę witamin z grupy B oraz oczywiście witaminę C – której jest w nich aż w nadmiarze.
Jedzenie jabłek może spokojnie zapewnić nam dzienną dawkę tej królowej witamin.
Ale to nie wszystko – pektyny, polifenole oraz mnóstwo minerałów i innych fitoskładników sprawiają, że nasze jabłko śmiało może ubiegać się o miano króla wśród owoców.

Pewne wartości odżywcze i lecznicze naszych jabłuszek:

  1. Regulacja przemiany materii
    Jedzone w całości – ze skórką lub w formie soku – regulują przemianę materii, rozluźniają masy kałowe (dzięki pektynom) i wspierają prawidłowe skurcze jelit, niezbędne do trawienia i wydalania.
  2. Usuwanie substancji toksycznych i rakotwórczych
    Wysoka zawartość pektyn w miąższu pozwala usuwać wraz z kałem substancje kancerogenne.
    Błonnik ze skórki skraca czas wydalania, dzięki czemu pokarm nie zalega i nie gnije w jelitach – co chroni przed zatruciem i wspiera działanie przeciwnowotworowe, zwłaszcza w przypadku raka jelita grubego.
  3. Regulacja cholesterolu
    Błonnik z jabłek wiąże cholesterol w nierozpuszczalne frakcje i pomaga usuwać go z organizmu.
  4. Wsparcie dla mikrobioty jelitowej
    Rozpuszczalne frakcje błonnika z jabłek to świetny pokarm dla korzystnych bakterii probiotycznych.
    Dzięki temu poprawia się odporność i ogólny stan jelit.
  5. Regulacja poziomu cukru we krwi
    Zawarty w jabłkach błonnik pomaga stabilizować glikemię i zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu II.
    Surowe jabłka ze skórką oraz świeży sok z jabłek i marchwi działają korzystnie u osób z zaburzoną równowagą metaboliczną.
  6. Silne działanie antyoksydacyjne
    Jabłka zawierają znaczną ilość polifenoli (m.in. flawon kwercetynę), które mają działanie antyoksydacyjne, przeciwzapalne, przeciwnowotworowe, przeciwmiażdżycowe, oczyszczające i obniżające ciśnienie krwi.
  7. Ochrona komórek przed stresem oksydacyjnym
    Polifenole chronią komórki, przeciwdziałając stresowi oksydacyjnemu, co ma kluczowe znaczenie przy chorobach zapalnych, miażdżycy i cukrzycy.
  8. Wsparcie układu krążenia
    Kwercetyna zwiększa wchłanianie witamin antyoksydacyjnych, hamuje rozpad lipidów i wspiera naczynia krwionośne, działając przeciwzapalnie.
  9. Ochrona oczu
    Kwercetyna działa ochronnie przed pojawieniem się zaćmy, szczególnie u osób z cukrzycą.
  10. Działanie przeciwalergiczne
    Kwercetyna zawarta w jabłkach hamuje wydzielanie histaminy – dlatego wykazuje działanie antyalergiczne (w lekach często łączona jest z solami wapnia).
  11. Odkwaszanie organizmu
    Jak większość owoców (z wyjątkiem żurawiny i borówki brusznicy) jabłka działają odkwaszająco na organizm.
  12. Profilaktyka nowotworowa
    Flawonoidy w jabłkach mogą hamować proces nowotworzenia na każdym jego etapie.

Udowodniono silną korelację pomiędzy wysokim spożyciem pokarmów bogatych we flawonoidy a niższym występowaniem różnych rodzajów nowotworów złośliwych.
Z tego względu regularne spożywanie owoców i warzyw bogatych w flawonoidy jest istotnym elementem profilaktyki chorób cywilizacyjnych – w tym nowotworów, chorób neurodegeneracyjnych, miażdżycy i schorzeń układu krążenia.